Za niecałe trzy tygodnie zmieni się pozycja podwykonawcy w procesach o zapłatę wynagrodzenia. Będzie trudniej pozwać inwestora.
Kilka razy wspominałem na blogu o przesłankach solidarnej odpowiedzialności inwestora. Do tej pory jedną z przesłanek tej odpowiedzialności była zgoda inwestora na zawarcie umowy pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą. Przy czym ta zgoda mogła być wyrażona w sposób dorozumiany – wystarczyło, że inwestor tolerował obecność podwykonawcy na budowie. Podwykonawca nie musiał być formalnie zgłoszony inwestorowi. Inwestor mógł się dowiedzieć obecności podwykonawcy z innych źródeł.
Od czerwca 2017 r. to się zmieni, a zmiana będzie niekorzystna dla podwykonawców. Zostaną zaostrzone wymagania dla zgłoszenia. Otóż zgłoszenie podwykonawcy będzie wymagać formy pisemnej pod rygorem nieważności. Dla powstania solidarnej odpowiedzialności inwestora nie będzie wystarczająca jego wiedza o obecności podwykonawcy na placu budowy, jeżeli nie będzie zgłoszenia dokonanego w formie pisemnej.
Według nowych przepisów zgłoszenie inwestorowi podwykonawcy:
- będzie wymagało formy pisemnej pod rygorem nieważności,
- będzie musiało być dokonane przed przystąpieniem do wykonywania robót,
- będzie musiało zawierać szczegółowy przedmiot robót.
Do umów o roboty budowlane zawartych przed 1 czerwca 2017 r. (i do solidarnej odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę na podstawie takich umów), będzie stosować się dotychczasowe regulacje.
{ 0 comments… add one now }